Rozwój systemów zabezpieczeń technicznych
Branża systemów zabezpieczeń technicznych rozwija się szybko i dynamicznie, przez co nowe rozwiązania pojawiają się bardzo często. Okres pandemii dodatkowo przyspieszył ten proces, powodując wprowadzenie na rynek nowych rozwiązań i stopniowe zastępowanie pracowników ochrony w pewnych obszarach.
Autor: Tomasz Grzelak, przewodniczący Grupy ds. Techniki
Takie opcje jak automatyczne otwieranie szlabanów dla wcześniej zapisanych numerów rejestracyjnych aut, zdalne recepcje to w niektórych firmach już standard.
Moim zdaniem, trend ten będzie się utrzymywał, biorąc pod uwagę spadek cen nowych technologii i ich powszechną dostępność, co w połączeniu z brakiem odpowiedniej liczby odpowiednio wykwalifikowanych pracowników ochrony oraz rosnącymi kosztami pracy zdecydowanie przemawia za automatycznymi rozwiązaniami. Nie bez znaczenia jest tu również możliwość wykorzystania urządzeń z branży security przez inne podmioty działające w firmach: kamery liczące lub obrazujące „gorące punkty” w obiektach mogą dostarczyć cenną wiedzę marketingową oraz przyczynić się do rozwoju działalności.
Uważam jednak, że całkowita likwidacja stanowiska pracownika ochrony nie nastąpi zbyt szybko, mimo dynamicznego rozwoju sztucznej inteligencji i uczenia maszynowego nie są to jeszcze idealnie dopracowane rozwiązania.
Dodatkowo wraz z rozwojem systemów zabezpieczeń i ich integracją pojawi się konieczność zatrudniania specjalistów nie tylko z branży ochrony, ale również z branży IT, którzy będą nadzorować pracę tychże systemów, a jak wiadomo, w tej grupie zawodowej również występują problemy z odpowiednią liczbą pracowników. Idealnym rozwiązaniem jest połączenie systemów zabezpieczeń technicznych z pracownikami ochrony, które to zdecydowanie zwiększa skuteczność działań i podnosi bezpieczeństwo. I w tym kierunku wraz z dodaniem odpowiedniej liczby szkoleń powinniśmy zmierzać.
Tekst pochodzi z raportu autorstwa Jacka Grzechowiaka W poszukiwaniu optymalnego modelu ochrony
Comments